środa, 12 września 2012

Toskanio, mój domku ...

czy macie tak, że za czymś mocno tęsknicie?
Ja tak. Może uznacie to za snobistyczne i w ogole pśinco was to obchodzi.
Ale przed chwilką zamknęłam oczy, tak, iż potem jak je otwarłam, łza się w nich kręciła.
Barkuje mi Toskani, tego najcudni
ejszego regionu słoneczje Italii. Ostatnio wszystko mi to przypomina- muzyka puszczona wieczorem w ogrodzie, lampka wina przy szumiacych drzewach, zapach brzoskwiń.
A to nie tak daleko- mapę mam jakby przed oczami....
Z Pszczyny na Cieszyn, potem po kolei trasy mniej wiecej idące na Frýdek-Místek, Brno, Znojmo, Wien, Salzburg, Chimsee ( w Bawarii), St. Johann in Tirol, Innsbruck by w koncu wjechać do Italii: Bolzano, Trento, Modema by tu wjechać na A1-  Autostra Del Sole, dalej jechać na Bologna a by od niej kierować się na Firenze a stamtąd rzut beretem i jestem w domu- w Greve in Chianti ♥ tęsknię i wrócę tam. Bo nie być tam jakos pierwszy raz od 8 czy 9 lat.... :(