sobota, 25 czerwca 2011

aut

czy czujecie sie czasem wyautowani? wiecie, ze teoretycznie mozecie cos zdzialac, ale ewidentnie nikt nic od was nie chce?
tak sie czuje. tak totalnieeeeeeeeee wyautowana. pilka dla przeciwnika. a ja nie mam planu jak ja odbic. ba. nawet jakbym miala plan, nie bylby on w stnie sie zrealizowac, bo zbyt duzo czynnikow nie zalezalo by ode mnie.
w takiej chwili czlowiek nie wie co robic. moze ma pare wyjsc...
poddac sie. sprobowac cos zrobic ale bez wiekszej wiary w zwyciestwo. walczyc. albo poczytac Sun Tzu. sztuka wojny. wojna domowa. w milosci jak na wojnie. front drugim domem. powstaje mi w glowie tylko jedno pytanie. czy warto?
...
Czy warto?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz